Aktualności Artykuły eksperckie

Eko ściema czy realne działania? Jak kupić używane kartony i uniknąć greenwashingu w pakowaniu przesyłek

W świecie, gdzie „eko” stało się słowem-kluczem, wiele firm próbuje za wszelką cenę podkreślić swoje zaangażowanie w ochronę środowiska. Niestety, nie wszystkie działania mają pokrycie w rzeczywistości. W branży opakowań zjawisko greenwashingu jest szczególnie widoczne – kolor zielony, listki na etykietach czy hasła typu „naturalne” wcale nie muszą oznaczać, że produkt faktycznie jest ekologiczny. W tym artykule przyjrzymy się, jak rozpoznać greenwashing – co to, definicja, przykłady firm i praktyki w Polsce, a także pokażemy, dlaczego warto postawić na prawdziwą alternatywę – czyli kartony używane, które można znaleźć np. na kartonyuzywane.pl.

Dlaczego greenwashing jest tak powszechny w branży opakowań?

Wielu producentów opakowań, chcąc zwiększyć sprzedaż, stosuje zabiegi, które jedynie pozornie wpisują się w ideę eko produkcji. Przykład? Nowe pudełko kartonowe oznaczone jako „bio”, choć wykonane z materiału nierozkładalnego, albo mieszanki papieru i plastiku, której nie da się poddać recyklingowi. To właśnie klasyczny przypadek greenwashingu – działania marketingowe, które mają poprawić wizerunek firmy, nie mając żadnego realnego wpływu na środowisko.

W tym kontekście coraz więcej świadomych przedsiębiorców wpisuje w wyszukiwarkę hasła typu kupię kartony używane, używane kartony czy kartony używane pl, szukając praktycznych i rzeczywiście ekologicznych rozwiązań. Bo ponowne wykorzystanie opakowań nie tylko zmniejsza ślad węglowy, ale często pozwala też uniknąć dodatkowych kosztów, jak np. opłata produktowa – kto płaci i kiedy?

Jak rozpoznać greenwashing? Przykłady, definicja i na co uważać

Zanim przejdziemy do rozwiązań, warto wiedzieć, co to jest greenwashing i jak go rozpoznać. Najprościej mówiąc, to celowe tworzenie wrażenia, że firma działa ekologicznie – mimo że jej działania nie mają nic wspólnego z troską o środowisko. To nie tylko wprowadzanie w błąd konsumentów, ale też realne zagrożenie dla rynku, który powinien premiować prawdziwe działania, a nie sztuczki PR.

Najczęstsze przykłady greenwashingu w branży opakowań:

  • użycie zielonej kolorystyki i symboli natury na opakowaniu, które nie ma nic wspólnego z ekologią,
  • stosowanie ogólnikowych haseł jak „eko”, „bio”, „naturalny” bez żadnych certyfikatów lub potwierdzeń,
  • reklamowanie opakowań jako biodegradowalnych, gdy w rzeczywistości potrzebują one specjalnych warunków do rozkładu, niedostępnych w zwykłych warunkach składowania,
  • promowanie nowych opakowań jako „zrównoważonych”, mimo że ich produkcja generuje więcej odpadów niż ponowne wykorzystanie już istniejących,
  • brak transparentności – brak informacji o rodzajach opakowań kartonowych, z jakich korzysta producent, lub o tym, z jakiej tektury falistej (rodzaje) korzystają jego dostawcy.

Takie działania są powszechne również w Polsce. Wystarczy spojrzeć na greenwashing przykłady w Polsce, gdzie firmy w e-commerce czy kosmetyce deklarują ekologię, jednocześnie wysyłając swoje produkty w kilku warstwach plastiku i papieru, którego nie da się oddzielić.

Dlatego, zamiast inwestować w nowe, pozornie ekologiczne opakowania, lepiej wybrać sprawdzone i naprawdę przyjazne środowisku używane kartony, które można pozyskać w serwisach takich jak kartonyuzywane.pl.

Dlaczego używane kartony to realna ekologia, a nie tylko hasło?

Jednym z najprostszych sposobów na uniknięcie greenwashingu w firmie jest sięgnięcie po kartony używane. To nie tylko praktyczne, ale i ekonomiczne rozwiązanie – szczególnie dla małych i średnich firm, które chcą działać w duchu zrównoważonego rozwoju. A skoro mówimy o konkretach – zrównoważony rozwój, co to tak naprawdę jest? To podejście, które zakłada, że rozwój firmy nie może odbywać się kosztem środowiska. Chodzi o szukanie rozwiązań, które łączą efektywność biznesową z troską o planetę – i właśnie takim rozwiązaniem są opakowania z drugiej ręki.

Zamiast produkować nowe pudełka, które często pochodzą z pierwotnej pulpy drzewnej, warto wykorzystać już istniejące zasoby – czyli kartony, które wcześniej pełniły już swoją funkcję. W praktyce to nie tylko lepszy wybór dla środowiska, ale i sposób na oszczędności.

Co zyskujesz, wybierając używane kartony?

  • redukcję odpadów i realne ograniczenie zużycia surowców pierwotnych,
  • brak konieczności udziału w łańcuchu produkcji nowego opakowania – czyli mniej energii, wody i emisji,
  • możliwość pominięcia kosztownej opłaty produktowej, jeśli nie wprowadzasz nowych opakowań na rynek,
  • pozytywny odbiór ze strony klientów – wspierasz ideę ponownego wykorzystania, co przekłada się na poprawę wizerunku firmy.

Warto też wspomnieć o praktycznym aspekcie obiegu materiałów. Firmy, które nie mogą ponownie użyć swoich opakowań, często oddają je do punktów takich jak makulatura skup. To forma odzysku, ale o niższej efektywności środowiskowej niż ponowne wykorzystanie opakowania w całości. Dodatkowo, cena makulatury w skupie jest obecnie niska, co sprawia, że skup makulatury nie zawsze jest opłacalny – ani dla środowiska, ani dla budżetu firmy. W tym kontekście skup makulatury cena przestaje być głównym wyznacznikiem wartości – znacznie więcej można zyskać na świadomym ponownym użyciu całych kartonów.

Zrównoważony rozwój w praktyce: jak pakować paczki ekologicznie, nie ulegając greenwashingowi?

Wdrażanie zasad zrównoważonego rozwoju w firmie to nie tylko strategia wizerunkowa, ale też konkretne codzienne działania – takie jak wybór odpowiedniego sposobu pakowania przesyłek. Jednym z lepszych przykładów jest podejście firmy InPost, która aktywnie edukuje klientów w zakresie jak pakować paczki, by ograniczyć zużycie materiałów i odpadów.

To, co jeszcze niedawno było rzadkością, dziś staje się normą – firmy kurierskie i e-commerce’owe rekomendują wykorzystywanie kartonów używanych zamiast nowych. Dlaczego? Bo każde ponowne użycie pudełka to mniejsze zużycie energii, mniej odpadów i mniej emisji CO₂.

Kilka praktycznych zasad pakowania w duchu zrównoważonego rozwoju:

  • Wybieraj pudełka w dobrym stanie – używane, ale czyste i nieuszkodzone (np. z kartonyuzywane.pl).
  • Unikaj nadmiaru wypełniaczy – często wystarczy dobra dopasowana tektura.
  • Nie stosuj niepotrzebnych warstw folii stretch czy taśmy plastikowej – zamień je na papierowe alternatywy.
  • Jeśli musisz kupić nowe opakowanie – wybieraj takie, które pochodzi z recyklingu i ma jasne oznaczenia co do składu i możliwości ponownego przetworzenia.
  • Wykorzystuj wewnętrzne opakowania (np. ze zużytych materiałów biurowych) zamiast kupować dodatkowe produkty do zabezpieczenia.

Zrównoważone pakowanie nie musi być droższe ani trudniejsze. Wręcz przeciwnie – często przynosi oszczędności i pozwala lepiej dostosować się do rosnących oczekiwań klientów, dla których eko produkcja to już nie luksus, ale standard.

Podsumowanie: od greenwashingu do realnych działań – co naprawdę się liczy?

W erze, w której konsumenci coraz częściej pytają greenwashing – co to, greenwashing przykłady czy zrównoważony rozwój – co to właściwie oznacza, firmy muszą odpowiadać nie tylko deklaracjami, ale przede wszystkim działaniami. Ekologiczny wizerunek już nie wystarczy – trzeba za nim postawić konkret.

Zamiast inwestować w drogie i często jedynie pozornie ekologiczne pudełko kartonowe, lepiej sięgnąć po rozwiązania rzeczywiście przyjazne środowisku – takie jak używane kartony. To nie tylko sposób na poprawę wizerunku firmy, ale też realna oszczędność kosztów i wsparcie dla idei obiegu zamkniętego.

W dobie rosnących kosztów, takich jak opłata produktowa – kto płaci już dawno przestało być pytaniem retorycznym. Jeśli Twoja firma wykorzystuje nowe opakowania, musisz liczyć się z dodatkowymi obowiązkami. Tymczasem kartony używane, dostępne np. na kartonyuzywane.pl, pozwalają nie tylko ograniczyć formalności, ale też naprawdę działać ekologicznie – bez ekościemy.

Dlatego zanim kolejnym razem wrzucisz do koszyka nowe opakowanie opisane jako „bio”, „eko” czy „green”, zatrzymaj się i zadaj jedno pytanie: czy to naprawdę wspiera środowisko, czy tylko wygląda jakby wspierało? Bo ekologia to nie kolor na pudełku. To decyzje, które podejmujesz każdego dnia.

0